La Azohia potem dzika plaża niedaleko Mazarron

Rano kawka na plaży lub w pobliskiej kafeterii gdzie serwują pyszne “tortitas con chocolate” i ruszamy na plażowanie na tropikalnej i pięknej plaży, po drodze jednak przejedziemy przez urokliwą miejscowość pokonując góry z pięknymi widokami, w miejscowości tej zjemy obiadek w restauracji serwującej lokalne specjały złowione w morzu. Wieczorem biesiada i barbecue na plaży, jak nazbieramy liści palmowych to możemy tutaj zrobić również ognisko na plaży. Fajna trasa na rowery jest przy tym miejscu, cały czas przy morzu, dodatkowo jest to miejsce upraw i można tu kupić jedne z lepszych mandarynek jakie jadłem w ES.

na wieczór dojeżdżamy na plażę

Plażowanie

Plażowanie na tropikalnej i pięknej plaży, wieczorem biesiada i barbecue na plaży, tutaj zostajemy cały dzień więc winko do obiadu wskazane… Fajna trasa na rowery jest przy tym miejscu, cały czas przy morzu, dodatkowo jest to miejsce upraw i można tu kupić jedne z lepszych mandarynek jakie jadłem w ES.

Nerja

W tym dniu nie ma czasu na leniuchowanie, jedziemy do przepięknej miejscowości Nerja, wielu turystów docenia Nerję za typowy, hiszpański klimat, jedne z najpiękniejszych plaż Hiszpanii poukrywane w niewielkich zatoczkach oraz wiele ciekawych atrakcji dookoła. Głównym punktem, który każdy musi odwiedzić będąc w tej okolicy, jest tzw. Balkon Europy. To najlepszy punkt widokowy Nerji. Na noc udajemy się w góry w okolice Caminito del Rey

Caminito del Rey / Setenil de las Bodegas

Po śniadaniu na łonie natury, przygotowanym w naszych domkach ruszamy na podbój słynnej trasy “Caminito del Rey” , bilety po 10 eur/os (płatne dodatkowo), bilety trzeba rezerwować z wyprzedzeniem więc jeżeli okażą się że nie ma możliwości to “zaliczymy” nie mniejszą atrakcję w pobliżu – Setenil de las Bodegas. Noc spędzimy na campingu pod miejscowością Ronda.

Ronda

Ronda – jedno z ciekawszych miast Andaluzji, posiada niezwykłą lokalizację. Bowiem w jej centrum znajdziesz wąwóz, mający ponad 100 m głębokości Oprócz niesamowitych widoków, czeka tu na Ciebie sporo zabytków. Do najważniejszych należy m.in. most Puente Nuevo, arena walki byków czy kilka eleganckich pałaców. Ronda wyróżnia się też wyjątkową atmosferą, która sprzyja długim spacerom i kontemplowaniu krajobrazów oraz architektury. Na noc udajemy się ponownie nad morze, a w zasadzie już nad ocean do Tarify.

Tarifa

Tarifa – mekka europejskich wielbicieli kite. Ta malownicza miejscowość usytuowana jest na najdalej na południe wysuniętym przylądku Europy i niemalże graniczy z Afryką. Dzięki takiemu położeniu zagwarantowane są tutaj nie tylko doskonałe warunki do uprawiania kitesurfingu, ale również możliwość spotkania najlepszych kitesurferów z całego świata! Panuje tutaj niesamowita atmosfera: niezliczona ilość barów, kafejek, szkółek kitesurfingowych, sklepów sportów wodnych i …ogromna przestrzeń do pływania. Musisz wiedzieć, że w Tarifie występują 2 wiatry: silny i ciepły Levante oraz chłodniejszy Poniente, a w samej Cieśninie Gibraltarskiej zachodzi zjawisko „tunelu” powietrznego, nadającemu wiatrowi niesłychaną prędkość.

Za dnia, przy dobrych warunkach pogodowych, z okolic Tarify doskonale widać oddalone zaledwie o 20 kilometrów wybrzeże Afryki. W nocy widać światła afrykańskiego miasta Tanger, oddalonego o około 30 kilometrów.

Wieczorem ruszamy do miejscowości La Línea de la Concepción gdzie spędzimy noc na camper parku w porcie, patrząc na skałę Gibraltarską i oświetlony Gibraltar.

Gibraltar

Kampery zostawiamy bezpiecznie na camper parku w porcie i ruszamy spacerkiem na Gibraltar ( do granicy mamy 300-500m). Na zwiedzanie Gibraltaru mamy zarezerwowany cały dzień , koniecznie trzeba wjechać na skałę Gibraltarską, niebywałą atrakcją są tu wszędobylskie małpy. Warto również odwiedzić starówkę , port a także pomnik Generała Sikorskiego – choć czasu na wszystko może niestety nie wystarczyć…

Na noc zostajemy w tym samym miejscu, jeżeli starzczy sił wieczór spędzimy w portowej knajpce 🙂

Marbella

Miasto przepychu, luksusu i klasycznego piękna. Zdaniem niektórych to najbardziej luksusowy kurort w całej Europie. Swoje posiadłości mają tutaj gwiazdy, w porcie cumują jachty warte miliony euro, a po ulicach mkną najnowsze modele Ferrari. Marbella to synonim bogactwa. Wakacje w tej części wybrzeża Costa del Sol spędzali tutaj Julio Iglesias, Brigitte Bardot, Audrey Hepburn, Sean Connery i wielu innych powszechnie znanych i lubianych osób. Swoje posiadłości mają tutaj George Clooney, Antonio Banderas, a nawet król Arabii Saudyjskiej. Marbella została wyróżniona tytułem „Best European Destinations 2022” w plebiscycie organizowanym przez belgijski portal turystyczny, w którym głosy oddali internauci ze 182 krajów. Po zakończonym zwiedzaniu Marbelli ruszamy na nocleg przy samej Plaży do Calahonda, wieczorkiem grill na plaży i pogaduchy…

Cabo de Gata

Dzisiaj po chili spędzonej na plaży, a może śniadanku na plaży ruszamy piękną widokową trasą do parku narodowego Cabo de Gata, zanim tam jednak dotrzemy nacieszymy się pięknymi widokami, obiadek przygotujemy w kamperach i zjemy go na jednym z punktów widokowych.

późnym popołudniem dotrzemy na Cabo de Gata gdzie przy odrobinie szczęścia zobaczymy piękny zachód słońca, wieczór spędzimy na plaży, popijając winko i delektując się tym co przygotujemy na grillu.

bajeczna plaża w okolicy Aguilas

Po zwiedzenie Cabo de Gata ruszamy w cudowne miejsce, zwane przez nas „dwie plaże” a to z racji usytuowania miedzy dwoma plażami, gdzie z jednej strony mamy dzikie morze a z drugiej morze spokoje niczym jezioro, zawsze jest się gdzie schować jak wieją wiatry. Można się tu również powspinać na niewielkie skały , po drodze pojedziemy mega widokowym kawałkiem drogi krajowej, gdzie w dole będą piękne widoki, zatrzymamy się na zjazdach aby nacieszyć się tym krajobrazem nieco dłużej. Wieczorem biesiada i barbecue na plaży , jak szczęście dopisze przy blasku księżyca.

odpoczynek na plaży

Cały dzień zostajemy na tej pięknej plaży, czas wolny: opalanie, kto ważniejszy kąpiel w morzu, fajne miejsce również na łagodne wspinaczki. Wieczorem ruszamy pomału w kierunku Alicante a dokładnie na noc do miejscowości Santa Pola, oczywiście tu też zatrzymamy się przy samym morzu, więc wieczorkiem znowu przyjemne spotkanie przy szumie morza i blasku księżyca 🙂

Alicante

To już niestety koniec tej wspaniałej przygody, wracamy na plażę pod Alicante, gdzie będziemy się pomału rozstawać. Dla tych z Was co lot będą mieli późno jeszcze jedna super atrakcja – park palmowy w Alicante